Amy
Po tym koktajlu czułam się peełna... Zbliżał się wieczór, wyszliśmy na miasto, na pizzę :)
- Jaką zamawiacie? - zagadnęła Lauren.
- Mięsną. - powiedział Liam.
- Obojętnie. - powiedziała reszta.
- No jasne.
Przecież to było oczywiste; któryś musiał mieć nadprzeciętne (w wypadku facetów przeciętne) zapotrzebowanie na mięso.
Właściwie wyglądaliśmy w centrum handlowym jak grupa zwyczajnych nastolatków, ale pierwsza lepsza fanka mogła ich rozpoznać.... i zepsuć MI wieczór....
Usiedliśmy przy stoliku w pizzerii. Chwilę czekaliśmy, aż podeszła do nas kelnerka i dała menu. Poprosiła też o autograf :)
-Proponuję dwa giganty... - powiedział Zayn.
- Jakie?
- Peperoni i eee...
- Hawajska? - zapytałam.
- Pepperoni i hawajska. I coś do picia.
Oczywiście MI nie przeszkadzało to, że siedziałam obok Louisa :D.
Złożyliśmy karty i chwilę gadaliśmy. Podeszła do nas inna, o wiele młodsza kelnerka. Ta zaczęła piszczeć.
- Łiiiiii!!!! Mogę zrobić sobie zdjęcie z wami????
- Yhy.
Zrobiła zdjęcie, poprosiła o autograf i przez piętnaście minut mówiła o tym, jak bardzo ich kocha.
- Możemy wreszcie złożyć zamówienie? - spytała podenerwowana Lauren.
Rozumiem ją, bo jeszcze chwila, a kelnerka dosiadłaby się do nas...
Louis
Mniaam... Pizza była pycha. Eeee.. jest pycha. Został jeden kawałek pepperoni. Pięciu głodnych gości, ostatni kawałek.
Amy go zjadła -_- No kocham ją...
Było koło dudziestej szliśmy w następującej kolejności; Harry, Zayn, Lauren z przodu, ja i Amy oraz reszta (nie obok siebie). Każdy gadał, byle żeby gadać.
- Dasz mi swój numer? - zapytałem.
- Jasne...
- ?
- 798678092
- Dzięki. Chcesz może gdzieś kiedyś wyjść?
- Kiedy?
- Jutro? Piąteek.
- Ok. Jaki jest twój ulub film?
- Grease. A twój?
- Intruz. Masz zwierzaka?
- Mopa.
-?
- To taki pies. On wygląda jakby był mopem, więc na niego tak niektórzy mówią, nazywa się Szaszłyk.
Pokazała mi zdjęcie na komórce.
- Fajny pies. Co lubisz robić?
- Tańczę i dużo innych rzeczy.
- Pokarzesz jak tańczysz?
- Później.
Amy była bardzo ładną dziewczyną. I była bardzo fajna...


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz