Alexa
Rutyna dnia codziennego; wstaję, patrzę w lustro i stwierdzam, że wyglądam jak zombie, doprowadzam się do porządku, idę do szkoły, włóczę się gdzieś, wracam do domu, oglądam telewizję, jem coś, myję się i śpię.
Dzisiaj wszystko się zmieniło; wstaję, patrzę w lustro i stwierdzam, że wyglądam jak zombie, doprowadzam się do porządku, idę do szkoły, odbieram pocztę, dostaję ataku dzikiej radości, wracam do domu, jem coś, myję się i jestem zbyt podekscytowana, by spać.
Otrzymałam wiadomość:
"Dzień dobry!
Twój los na loterii charytatywnej wygrał! Jako szczęśliwa fanka idziesz na randkę z Harry'm Styles'em.
Spotkanie zostało zaplanowane na 07.08. 2013 r. o godzinie 16.00 przy ul.Best Wear 5
Podpis kierownika akcji:
To już jutro! Trzeba się zrobić na bóstwo!
O 6:00 stwierdziłam, że wyglądam jak zombie, O 6:30 wyglądałam normalnie. O 7:00 miałam puszyste i pachnące włosy. O 8:00 byłam czystsza i pachnąca. O 10:00 miałam super make-up. O 12:30 byłam pięknie ubrana. Do 15: oglądałam, telewizję. Potem zamówiłam taksówkę, pojechałam na Best Wear 5 i zobaczyłam go. Nerwowo zagryzałam wargę. A jak zrobię jakieś głupstwo? Jeżeli weźmie mnie za dziwaczkę? Mogę jeszcze zrezygnować. Taksówka zatrzymała się, podziękowałam, zapłaciłam i podeszłam do Harry'ego.
- Cześć. - powiedział. - Jesteś bardzo ładna.
- Hej - zdobyłam się na uśmiech. - dzięki.
Klamka zapadła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz